Halina Poświatowska
***
jakiej czułości trzeba powiedz
żeby rozproszyć cienie pod oczyma
jakiej pieszczoty żeby z kreski ust
wydobyć pełnię księżyca lub kwiatu?
jakiej miłości!
żeby zgasić krater rozedrgany
otwartą ranę ziemi która
nie chce się zagoić czy nie umie
Szkoda, ze nie mogłam dotrzeć do Oli, ze nie chciała mnie słuchać, żadnej, mimo iż walą drzwiami i oknami by jej pomóc i by uświadomić, jak on ją oszukuje i jak ją rani. Nic już nie zrobię. Izoluję się od tego. Mam własne problemy.
Moim głównym problemem jest nie rozumienie samej siebie. Kompletne.
________________________________________________________________________________________________
Nie mogę przestać o Was myśleć