To był dobry dzień, naprawdę dobry dzień. Potrzebowałam takiego zakończenia żeby miło wspominać Szczecin. Mózg mi paruje po tych dniach nawijania po angielsku.
Milion przypałów z dnia dziszejszego. Było tak mega mega fajnie. Jednak Ci kanadyjczycy to są spoko :D
To co dobre szybko się kończy. Już za 6 godzin nie będzie mnie tutaj. W sumie to za 5 godzin i 23 minuty.
W pociągu wyrzeźbię mowę pożegnalną :D
I co z tego... jak za tydzień tu przyjadę, i za dwa, i za trzy pewnie też