Mam dziś w głowie duży mętlik.
Wstydziłam się dziś swojej wagi i bardzo chciałam ją ukryć, celowo wybierając takie ubrania, które to umożliwiają, paranoicznie bałam się, że mama wejdzie mi do łazienki i zacznie mnie oglądać i pierwszy raz od dawna czułem się źle we własnym ciele.
Czuję się obco, ale czułam się też dziś przez chwilę dobrze, tak swobodnie i zwyczajnie.
Dostałam piękne prezenty.
Dziś byłoby beznadziejne, gdyby nie te kilka godzin.
Muszę na nowo odnaleźć się w domu.