Cześć wszystkim :) Trochę mnie tu nie było. Nie mam zdjęć ani weny do pisania :) Na zdjęciu jest jak widać zwierzak - Pan Kot. Pomijając jednak zdjęcie, w końcu zrobiła się fajna pogoda i trzeba to wykorzystać. Trochę przeszkadza mi w tym fakt, że mam anginę, no ale cóż. Ból gardła jest nieznośny, mam nadzieję, że szybko minie. Na pocieszenie mam trochę ciasta, więc poradzę sobie :D W sobotę wyjeżdżam na kolonie. Mówiąc zupełnie szczerze - najchętniej zostałabym w domu. Posiedziałabym sobie na balkoniku, pospała do 13... :) No ale jest jak jest, wszystko zaklepane. Jeżeli choroba się nie rozwinie, to pojadę. Radek również pojechał, więc będę zapewne koczować w domu bądź szwendać się gdzieś z Miśką ;) Mam nadzieję, że jakoś Wam te wakacje płyną i dobrze się bawicie. Poza tym, nie wiecie może, czy ktoś z Waszych znajomych, jedzie na 3 turnus do Pogorzelic? ;>
Kobieta może dać żółtą kartkę,
ale nigdy czerwonej