zła jakość, nie ważne.
hm.. jest źle, robi się coraz gorzej.. straciłam osoby, które były dla mnie ważne.. może lepiej, żeby mnie nie było? żebym zniknęła? pierwszy raz tak myślę.. miałam nadzieję, że wszystko da się naprawić.. a jednak. to moja wina.. nic nie da się naprawić, teraz czeka mnie ważna rozmowa..
jednak przeprowadzka nie będzie taka trudna.. może tam będę mogła zacząć od nowa.. nowe otoczenie, ludzie.. ale jak zapomnieć? ja nie potrafię.. myślałam, że wszystko zaczyna się układać.. że mam przy sobie ludzi, którzy zawsze będą przy mnie.. ale przecież oni też mają uczucia.. swoje zdanie.. najwyraźniej tak powinno być.. nie podoba mi się to.
nie mam odwagi podejść do nich i porozmawiać.. nie chcę, żeby widzieli jak płaczę.. chciałabym przeprosić, powiedzieć że się zmienię.. ale już za późno. gdyby się coś działo wiedzą do kogo mają dzwonić, ale oni mają siebie.. dadzą radę, ja niestety nie.
pierw mówię, potem myślę.. ale jak mam się wytłumaczyć? wszystko było powiedziane za moimi plecami.. nie mogłam wyrazić już swojego zdania..
teraz zostają mi tylko wspomnienia..
teraz serce mogło by stanąć i już nigdy nie zabić. rodzina, przyjaciele, miłość.. to jest dla mnie najważniejsze..
nie chcę i nie potrafię tak żyć.. ale też nie chcę zmuszać nikogo do przyjaźni czy znajomości ze mną. człowiek uczy się na swoich błędach, ja będę starała się je naprawić.. ale jak? ktoś mi kiedyś powiedział... '' nawet gdyby wyskoczył do Ciebie jakiś wielki ham, ja i tak stanęłabym za Tobą. '' ja za Wami tak samo.. zawsze. tylko, że też ja zawsze muszę wszystko zepsuć.. mam trudny charakter.. ale są osoby, które potrafią mnie ogarnąć.. tylko jeszcze nie próbowały i już nie będą miały okazji.
to tyle.
Inni zdjęcia: Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone... thevengefuloneMorze kostki. ezekh114... thevengefulone... thevengefulone... thevengefulone... thevengefuloneBiałe plamy. ezekh114;) damianmafia