Dwa dni temu 14 miesięcy z MISIEM:*
a dzisiaj zaczynają się Święta, tak więc życzę wam WESOŁYCH ŚWIĄT!
Od 2 lat nie umiem poczuć tych Świąt.. Nie jarają mnie już żadne prezenty, żadna choinka czy pomaganie mamie w kuchni.. Kiedyś emocje sięgały mnie tydzień przed Wigilią , przed pasterką...Z wrazenia mowilam tylko o 12 potrawach,o wszystkim co związane ze Świętami.. Fascynowało mnie ogromne zaangazowanie do robienia prezentow, czekałam na pierwszą gwiazdkę..Czułam to wszystko w głowie i w sercu, teraz mi to minęło.. Może dlatego , że jest do tego tysiące powodów, ze kazdy jeden ma ogromną moc, przez ktora nie umiem sie przebic..Chciałabym to wszystko czuć z roku na rok coraz mocniej. Mam nadzieję , ze bede mogla jeszcze kiedys poczuc sie jak dawniej, zafascynowana tą tradycją.
I JESZCZE...
ŻYCZĘ WAM SZCZĘŚCIA, MIŁOŚCI, A PRZEDE WSZYSTKIM CIEPŁA W RODZINNEJ ATMOSFERZE,