Siedze, jem lody, ''ucze sie'' wosu na jutrzejszy sprawdzian i zastanawiam sie jak bedzie wygladala moja przyszlosc. Kim bede, z kim bede, gdzie bede. Zadaje sobie te pytania coraz czesciej, pewnie dlatego, ze za 2 miesiace wskakuje na nowy poziom, nie wiem jaki, ale wskakuje.. Niedziela przemyslen, mhm