Dawno tu byłam :O
I trochę w moim życiu się pozmieniało...Straciłam najważniejszą osobę. JEGO.
Co czuję po miesiącu rozstania? Nadal to do mnie nie dociera i nie potrafię przestać Go kochać.
Po zdradzie, kłamstwach powinno się przecież kogoś znienawidzić, czyż nie?
I wiem, że teraz z nikim nie będę tak szczęśliwa, jak przez moment byłam z Nim.
A co gorsze, chciałabym, że wrócił, przytulił mnie i obiecał, że nigdy mnie nie zostawi. Niestety, to tylko złudne nadzieje.
Jak długo zapomina się o kimś, kto znaczył wszystko?