Wstałam o 11 :D
Później się pouczyłam i ogarnełam wi-fi
Pokłóciłam się z tatą i wyszłam na plac
Byłam z Pauliną na łyżwach, ale zeszłam ok.15 minut przed końcem, chujowo się jezdziło
Próbowałam odebrać Arcziemu moje serduszka( oczywiście nie udało się)
Byliśmy po brata od Krystiana (nie lubie dzieciaka) i później byliśmy u Krystiana
No i do domciu
Teraz piję herbatkę i uczę się słówek na angol :<
Oszukujemy siebie tak często, że gdyby nam za to płacili, moglibyśmy się spokojnie utrzymać