Nie wyrabiam. Jeszcze miesiąc i troche na oddanie trzech essei po około 1000 słów każdy. Od dwoch tygodni robie jeden i skonczyc nie mogę. Nie mam a nic czasu i jestem wyjebana. Plus w weekend muszę jechać po laptopa bo na moim zajebistym tablecie nie jestem w stanie nic zrobić