Mruu. Takie coś jadłam na obiadek ;3. Był dziś bisty dzień !
Dziś przeszliśmy z Kamilkiem całe miasto w poszukiwaniu FRUUUUUUUUUUUGO.
W Maxie nie było, Polo nie, blaszak nie, delikateski nie, inne zadupia też nie. BYŁO W LEWCU <3.
Nie powiem gdzie, bo wykupicie, a ja potrzebuje. Było około po 10 każdego smaaku.
Mruu. . Jak wracałam od chłopaków z boiska to wstąpiłam do Maxa i było Fruuugo, a oni kazali mi iść kilometr do innego sklepu. CHAMSTWO
.
Ah. Chłopaki podniecali duppke, że jechali na desce udawając satanistów, a ludzie patrzyli na nich
'DIWNYM' wzrokiem :3. Później świetna rozmowa o... o czym my rozmawialiśmy ?!
NASZ dialog :
Mateeusz <3, Mateusz, Ja
Ja:Mati (ten pierwszy ;d) wierzysz w boga?
Mateeusz <3 : On nie wierzy?
Ja:Nie wierzysz?
Mateusz: No nie, boga nie ma.
Ja:Kocham Cię <3.
Mateeusz <3: Ej, zaraz zaraz, Ty Aneta, to ja też nie wierzę <fuck yeah>.
Ja: Przecież wiesz, że Ciebie mimo wszystko kocham bardziej.
BEEEKA ^^. Później Mateuuszki zacieszają piosenką. MRU.
SUPER DIALOG :
Ja, Kamil
Kamil : Srać mi się chce :C.
Ja: To idź, poczekam.
Kamil: Ale nie chce mi się iść do domu.
Ja: Jezu, masz problemy, no idź, jeszcze zrobisz w gacie -.-
Kamil : No nie chce mi się, nie ide.
Ja: Pierdole, wykurwiamy po Frugo.
Otworzyliśmy kilkanaście sztuk Frugo i odstawiliśmy na pułkę, żeby można było od razu 'pykać' .
Było Epicko < 3. Plecy mnie bolą :C.
Onli lof ju jejejejeje. OU . Ju ar maj lof, ju ar maj looooove, ju ar maj berbii goorl . :3.
PIOSENKA NA DZIŚ < 3 :