nigdy nie byłam lesbijką. naprawdę. ale wtedy w autobusie odwróciłam się i zobaczyłam ją. uśmiechnęła się i przepadłam. gdybyś mogła zobaczyć kolor jej oczu, wiedziałabyś co mam na myśli. nigdy nie chciałam być z kobietą.sama jestem kobietą i wiem czym to pachnie. jednym słowem przewalone. wiesz, te wieczne dąsy, niezapowiedziane depresje, awantury w środku nocy za to,czego się nie powiedziało, a na co ona czekała na co mnie z pewnością nie stać. to trudna jazda, ale teraz wiem,że warto.sama wiesz jacy mężczyżni są płascy. i nie chodzi mi tylko o to,że nie mają piersi. po prostu nie rozumieją. zrozumiałam to, kiedy nie zauważyłam różnicy między randką z japończykiem a belgiem, choć nie znałam żadnego z języków, a oni nie mówili po polsku. oczywiście, że mogłam iść na łatwiznę i wyjść za grzegorza z sąsiedniego bloku. wiem, że tak bardzo się przyjaźniliście z jego rodzicam. ale wtedy w autobusie odwróciłam się i zobaczyłam ją. uśmiechnęła się i przepadłam.