Udajesz że wszystko jest okej, ale tak naprawdę coś cię od środka rozpierdala.
Wiesz kiedy zwykłą znajomość z człowiekiem można nazwac przyjaźnią? Gdy po tysiącu kłótniach, miliardzie przykrych słów, tysiącu rozstaniach, tysiącu cichych dni, kilkunastu miesięcy nie widzenia się Ty wciąż masz ochotę opowiedzieć wszystko dzwoniąc o 3 rano do tej właśnie osoby- Twojego przyjaciela.
Bycie singlem teogrtycznie jest fajniejsze, ale z czasem zaczyna brakowac ci bliskości, czułości, miłych rozmów, spacerów i przede wszytskim taj pieprzonej śwoadomości, że jesteś dla kogoą cholernie ważną osobą...
Jedni mówią: "Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Inni, że: "Stara miłość nie rdzewnieje". A ja mówię po prostu: "W życiu istnieją bowiem rzeczy, o które warto walczyć do samoego końca" :)
- A co mi zrobisz jak cię pocałuję?
- Oddam ci. <3
Zmino mi... przydałoby sie jakieś 36,6 stopni obok mnie <3
Za facetem i za autobusem się nie biega - będzie następny.
Nienawidzę gdy czekam na coś cały dzień, cieszę się, a to się nie zdarza..
To uczucie kiedy woesz, że tracbiście ważnego..
'Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny-chociaż jeszcze wpierasz się, ze pod żadnym pozorem on Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce- zauroczenie. Trwa to dośc długo. Jest oglądanie się za nim na ulicy, śledzenie jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka- kochasz go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później sie dowiedzieć jak bardzo on kocha inną'
Życiowy sarkazm, diabeł zna się na żartach..
Przyjaźń? Wiesz, to nie tylko wspólne imprezy, zdjęcia czy dobra zabawa. To też upijanie się do nieprzytomności na smutno, ocereranie sobie wzajemnie łez i pójście za sobą nawet w najgorsze bagno - to ta świadomośc, że co by się nie działo - masz zawsze wsparcie przyjaciela <3.
Zapamiętaj dziewczynko! W nocy się śpi, a nie myśli o kimś kto ma cię w dupie.
Więc tak... 'forever, together' i inne 'love story' poszły się jebać. sens zakończony.
Uschła we mnie taka mała dziewczynka, która brała kiedyś wszystko do serca...
Odróżniam 'sorry' od 'przepraszam' i 'kocham' os 'loffciam'
Na ch*j mi Romeo?! Nie jestem Julię! - Chcę ciebie !
Jaka jestem? Odpowiedam jednym zdanie "to zależy jakich plotek się nasłuchasz"