photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 GRUDNIA 2011

Jakkolwiek dziwnym to nie jest, zawsze zbiera mi się na zajrzenie tutaj w najdurniejszych momentach. Na przykład: przez co najmniej kolejne dwa dni będę miała fatalny humor, bez względu na miliardy różnych czynników, które mogłyby to zmienić.

No ale nie w tym rzecz.

(przystanek na minut pięć, co by tu jeszcze pierdolnąć...hm)

 

Mam ostatnio dużo, różnych niesamowitych planów-wyleczyć zatoki(chociaż perspektywa operacji wydaje się całkowicie chujowa),  sukienka na studniówkę Edgara(chociaż do niej jeszcze ponad 2,5 miesiąca, mnie się śni po nocach- gorzej niż moja), magisterka zaoczna(chociaż jeszcze nie zdążyłam skończyć 1 semestru licencjatu),  zadbać o siebie, kupić buty, posprzątać szufladę z bielizną, schować pościel do szafy, sprzątnąć kubki z biurka, rozkręcić firmę( O WŁAŚNIE! TU MISIACZKI WCHODZIĆ :* ), wyrzucić/oddać niepotrzebne rzeczy i torby, doprowadzić swoje włosy do blondu(na razie są kurwa jeszcze trochę rude), napisać list,  i takie tam różne inne rzeczy.

Tyle dobrego, że wyzbyłam się(jeśli tego słowa można tu użyć) snów, które zakłócały mi porządek w życiu i od miesiąca jestem miliard razy spokojniejsza, a co przede wszystkim, pewniejsza.

 CHOCIAŻ- ostatnio, kiedy przez 7 dni siedziałam wraz z antybiotykiem zamknięta w domu, śniła mi się rzecz niebywała- ludzie z sali wykładowej zamienili się w jogurty pitne. I weź tu człowieku żyj sam ze sobą ^^

Komentarze

berenika Ty freniu Ty ! Jutro na angielskim się widzimy ;*
13/12/2011 18:28:21
olagadola94 w jogurty pitne? u mnie kiedyś ludzie w autobusie stawali się cytrynami.
10/12/2011 0:02:50