Yhm, kurwa, mój nos. Kurwa, moje gardło. Kurwa, cała ja...Najchętniej ciągle bym spała. Od rana mam zapierdol, w sumie to nawet spoko dzień, tylko potem zaczęło się jebać. Nie wiem no, mam zjebany humor. Jak tylko wszyscy poszli, od razu rzuciłam się na łózko i poszłam spać. Umieram, nawet nie mam ochoty czegokolwiek pisać =,=