Wciskam się w Twoje ramiona i czuję zapach szczęścia.
Zapach, który daje mi siłę i powód do uśmiechu.
Spałam, a budzona przez Twój pocałunek w czoło wiedziałam, że jestem bezpieczna.
Wiem, że mnie kochasz. Wiecie, to się czuje. W środku. Gdy On patrzy na Ciebie i nie musi nic mówić.
Potraficie milczeć bez końca obdarowując się pocałunkami.
Łaskoczesz mnie, chociaż wiesz, że tego nienawidzę.
Jesteś moją definicją wszystkiego. Mojego powietrza. Mojego życia.