Cześc kochani;* Wybaczcie mój wyglad na zdj.:/
Przechodzę już do konkretów. Mamy dziś 28.08 więc już bliżej niż dalej czeka rozpoczęcie szkoły. Jutro powinna byc ta notka, ale z racji tego, że mój ukochany wraca z delegacji, więc będę zajęta nim <3. Nie mogę się doczekac.
Zacznę od tego że wakacje spędziłam miło w gronie rodziny, chłopaka i przyjaciół. Początek wakacji nie zapowiadał się dośc ciekawie ,bo dużo zależy od pogody. A była fatalna. Ale naszczęście w dniu kiedy pojechałam na tydzień wakacji do swojego K pogoda była cudowna. Każdego dnia wypoczywaliśmy nad jeziorkiem. Oczywiście nie zabrakło tam kilku naszych znajomych. W te wakcje zaczęłam aktywnie grac w piłkę siatkową nad jeziorem i chodzic z kijkami treningowymi. Kolejne dni spędzałam w domu. Przyjeżdżał do mnie chłopak, chodziliśmy na lody, wieczorami restauracja lub pizza z dostawą do domu. Oczywiście nie zabrakło oglądania filmów. Polubiłam horrory, wcześniej nie lubiłam bo najzwyczajniej bałam się. W połowie lipca jeżdziłam na pojedyncze wieczory do chłopaka, nocowałam u niego. 19.07 weczór panieński. Ale było super! A 2.08 wesele. Strasznie gorąco było, topiłam się! 8.08 urodziny mojego K. Pojechałam do niego z prezentem,uczciliśmy jego 20-urodziny. Pożniej przyszli jego znajomi i zrobiliśmy ognisko. Kolejne dni tak stresznie szybko leciały , że strudem przypominam sobie co robiłam. 09.08 pojechałam na lepszą imprezę. Ale się działo. W połwie sierpnia zakupiłam trochę rzeczy do szkoły. Dobrze, że to już ostatni rok. 25.08 mój chłopak wyjechał w delegację do Warszawy. Tak daleko ode mnie. Jutro wraca i już nie mogę się doczekac. Podsumuwując wakację były lepsze niż w tamtym roku, gdyż pogoda dopisała. To wszystko co chciałam napisac. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i do następnego razu kochani.
A Wy jak spędziliście Wakacje? Udane? - Piszcie;)