siemano
dzis byl przjebanie zajebisty dzien rano do sql
1ekcja chemia spr z konfiguracji elektronowej czy jakos tak nawet dobrze mi poszlo i musialo mi dobrze pujsc bo jak narazie to mam jedna kape na czysto wiec jak bedzie druga to nie bedzie milo
2 druga lekcja religia zal.pl
3 matma dostalem ze spr +3 z kart +3 i z zeszytu 4
4 lekcja Utk !!! przejebane jajca pisalismy spr i bylo otwarte okno i tu nagle sie sie pojawil taku malutki kotek widocznie chcial wejsc do nas do klasy ale oczywiscie p. Procner cipka jakich zadko powiedzial zeby zamknac okno ale nic sobie z tego robilismy a wiec procek jak zwykle cos tam pierdolil jak kotek prawie juz byl w srodku procek ruszyl do akcji ze swoim dlugopisem i wymachiwal nim krzyczac ksss ksss no i wkoncu jak juz kotek byl prawie w srodku to procner powiedzial mu tak centralnie cytuje slowa ''prosze wyjsc'' ja juz kurwa nie moglem wytrzymac ze smiechy wszyscy byli zlani ze smiechy potem jeszcze probowal wejsc ale pozamykal okna po pewnym czasie sie uspokoilo kotek na chwile zniknol a potem zas sie pokazal po czym jak znowy prawie wszedl Siata wziol i go zrzucil do klasy procek wystrzlil jak z procy ze swojego biurka i powiedzial prosze go z tad wyniesc a nikt nie chcial a sam sie widocznie bal no to chcial powiedzial ze dyzurny ma wysniesc kotka a dyzurnym byl Leszek ale on sobie z tego nic nie zrobil i wsumie dobrze i wkoncu najwiekszy przyjeb z klasy wziol go nie pytajac sie nikogo i wyniosl go a pan procenr go pochwalil. potem jeszcze Eliasz zapytal sie pana procnera dlaczego rozmawial z kotem a on powidzial nie rozmwialem . tylko prosilem go zeby wyszedl i w tej chwil juz kurwa nie moglem <lol>to Eliasz powiedzil na jak pan nie rozmawial jak mam wszystko nagrane a procner wyburzyl do niego i powiedzial ze idzie do dyrektora
pozdro