photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LUTEGO 2015

 

 Bardzo proszę o szczerą opinię na temat rozdziału. Zależy mi na Waszym zdaniu,

a tak źle się czuję pisząc to opowiadanie. Nie czuję, że daję z siebie wszystko.

Zdjęcie nie jest mojego autorstwa.

 

 

 

Stałam przed lustrem przeglądając się tej marnie wyglądającej dziewczynie w odbiciu. Nie mogłam pojąć dlaczego jestem tak słaba. Reagowałam na wszystko zbyt gwałtownie, zbyt emocjonalnie. Po prostu za bardzo odczuwałam wszystko w sobie. Chciałam to zmienić, przestać być tak wrażliwa i bezbronna, ale czy naprawdę to jest takie łatwe? Zmienić swoje przyzwyczajenia, zachowania... Nie, nie jest łatwo się zmienić, ale nie jest to niemożliwe. Postanowiłam, że się z tym zmierzę. Nawet jeśli się nie uda, to przynajmniej nie będę żałować, że nie spróbowałam być inną, lepszą wersją siebie. Tak, od dzisiaj, od teraz, od tego momonetu...

Wyszłam z domu, gdy tylko podjęłam decyzję o zmianach. Nie wiedziałam, gdzie idę. Nie miałam żadnego planu, żadnych pomysłów na siebie. Zmierzałam w nieokreślonym kierunku, gdy coś wpadło mi do głowy. Podobnież, gdy kobieta chcę zmienić swoje życie, idzie do fryzjera. Nie wiem w czym to pomaga, ale postanowiłam to sprawdzić. Rozejrzałam się i namierzyłam najbliższego fryzjera. Gdy w pierwszym salonie odmówili mi z powodu braku czasu, nie poddałam się. Wiedziałam, że gdy tylko odpuszczę to już nie będzie to samo. Znalazłam w końcu salon fryzjerski, w którym z miłą chęcią mnie przyjeli.
Godzinę później gdy stamtąd wyszłam, naprawdę czułam, że odżyłam. Nie wiem jak to było możliwe, ale czułam że mogę więcej. Czułam się tak dobrze i lekko, aż moje szczęście rozwiał dźwięk telefonu. Wyciągnęłam urządzenie z kieszeni i spojrzałam na wyświetlacz. Mój uśmiech zamienił się w grymas. On był moim największym przyzwyczajeniem, wiedziałam, że postanowienie o rozstaniu z nim, będzie najtrudniejszą dla mnie rzeczą. Jak mogłam być tak głupia. Myślałam, że zmiana fryzury naprawi wszystkie moje problemy? Boże, zwariowałam. Usiadłam na najbliższej ławce i schowałam twarz w dłoniach. Byłam taka naiwna.

- Cassandra? - usłyszałam jak ktoś woła moje imię.

Komentarze

ravalsky jak ładnie
13/02/2015 22:59:29
wobecswiata Myślę że przez to że masz dużo obowiązków, i zaniedbujesz pisanie (i fotografie, sądzę tak po braku zdjęć) za dużo od siebie wymagasz. Dalej masz to coś, co sprawia że Twoje opowiadanie jest genialne. Wciąga i zmusza do myślenia. Nie tylko na temat opowiadania ale także skłania do refleksji nad własnym życiem, uwierz w siebie kochana :*
11/02/2015 1:41:38
upustwyobrazni Oj tak, praca, szkoła - matura w tym roku, sprawy rodzinne i inne obowiązki dają się we znaki. A zdjęcia - już nie pamiętam kiedy je robiłam ostatnio. Dziękuje za tak miłe słowa, naprawdę motywują i sprawiają, że się uśmiecham. Dziękuje ;*
11/02/2015 8:15:59

~aistraa jestem bardzo na taak :)
10/02/2015 14:52:24
upustwyobrazni dziękuje ;*
11/02/2015 8:12:31

Informacje o upustwyobrazni


Inni zdjęcia: :) damianmafiaWidoczek andrzej73*** coffeebean1Nie hybryda. ezekh114Już czas judgafCzytelnictwo ma się dobrze. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24