photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 STYCZNIA 2015

Trzymając w jednej ręce pudełko z pizzą, a w drugiej sześciopak piwa, wróciła do pokoju. Zerwałem się z kanapy i pomogłem jej umieścić to na stole. Zjedliśmy w ciszy, dopiero pijąc drugie piwo zauważyłem, że próbuje dobrać słowa, aby coś mi powiedzieć. Siedziałem nic nie mówią. Nie chciałem jej ponaglać.
- Sześć lat temu mieszkałam w małej wsi, w której wszyscy się znali. Jednak nikt nie zgadzał się z moim poglądami na pewne sprawy. Wiesz... Gdy facet się bawi, imprezuje, podrywa dziewczyny to jest wszystko w porządku, ale gdy dziewczyna to robi... -westchnęła. - od razu zaczynają ją osądzać i rozsyłać różne plotki, aż w końcu wszyscy stwierdzają, że jest dziwką. spojrzała na mnie, jakby sprawdzała moją reakcję. Nie powiedziałem nic, aby nie rozproszyć jej. Miałem wrażenie, że ciałem jest ze mną, ale jej myśli i dusza zawędrowały gdzieś daleko. - Później się zakochałam, nie docierało do mnie, gdy ostrzegali, że ten chłopak nie jest dla mnie. Wpadłam w złe towarzystwo, ale byłam z nim, tylko to się dla mnie liczyło. Kilka miesięcy później mój świat się zawalił, dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Gdy powiedziałam mu o tym od razu zaczął myśleć nad pracą, mieszkaniem. Wszystko wydawało się być dobrze. Zaakceptowałam to, że spodziewam się dziecka. Już zaczęłam wyczekiwać mojego maleństwa. Byłam w trzecim miesiącu, gdy mój wymarzony mężczyzna - prychnęła. - wyjechał. Powiedział, że robi to dla nas. Znalazł jakaś dobrze płatną pracę, a gdy się tam ustabilizuję to ściągnie nas do siebie. Kłamał. Uciekł od nas, znalazł sobie inną naiwną. Gdy się o tym dowiedziałam, wpadłam w szał. Wsiadłam w auto i jechałam przed siebie bez zastanowienia i konkretnego celu. Pamiętam tylko huk. Obudziłam się w szpitalu. Od razu zostałam poinformowana o tym, że straciłam dziecko. Nie miałam nikogo, kto wtedy by mnie wspierał. Nie potrzebowałam wtedy mojej rodziny, tylko przyjaciół, których odepchnęłam od siebie by być z nim...
- Co zrobiłaś po tym wszystkim? - zapytałem szeptem. Na jej twarzy pojawił się grymas, jakby próbowała się uśmiechnąć.
- Pozbierałam się z pomocą mamy, a później uciekłam stamtąd. Tu mnie nikt nie ocenia, nie krytykuje. Mogę robić co chce, kiedy chcę i z kim chcę. podsumowała, patrząc na mnie.

 

________________________________________________________

 Zdjęcie nie jest mojego autorstwa.

 

Kto jeszcze czyta?

Komentarze

wobecswiata o matko, za każdym razem, gdy skończę czytać Twoje opowiadania, wiem co dalej mam robić (oprócz czekania na kolejną część), problemy z tych 'nie do rozwiązania' znajdują rozwiązanie, powtarzam kolejny raz, masz talent kochana ;* :)
10/02/2015 0:31:19
upustwyobrazni bardzo mi miło, gdy czytam takie komentarze, dziękuje! ;*
10/02/2015 14:34:56

~swiatmarzen3 szkoda, że tak krótko chce czytać więcej czekam czekam z utęsknieniem szybciutko na cd :)
01/02/2015 0:08:38
upustwyobrazni postaram się jak mogę, aby dodać coś w miarę szybko :)
01/02/2015 0:28:43

oliii11 Dodajemyy? ;)
29/01/2015 11:32:26
upustwyobrazni jasne! ;)
30/01/2015 11:00:35

sweetcrazydreams Świetne :)
28/01/2015 16:09:58
upustwyobrazni dziękuje :)
29/01/2015 8:26:49

julita1506 świetne <#
27/01/2015 18:25:58
upustwyobrazni dziękuje ;*
27/01/2015 19:47:00

~aistraa Oczywiście! Z wytęsknieniem czekam na ciąg dalszy :)
27/01/2015 14:34:24
upustwyobrazni dziękuje za obecność! :)
27/01/2015 14:35:06

anetka19975 Kiedy kolejna ?:)
27/01/2015 14:16:40
upustwyobrazni jak tylko będę miała "chwilę" to napisze i dodam :)
27/01/2015 14:33:11
anetka19975 No to czekam w takim razie:)
27/01/2015 14:33:37

anetka19975 Genialne ;) czekam na cd ;d
27/01/2015 14:13:20
upustwyobrazni dziękuje, miło mi, że jesteś! :)
27/01/2015 14:15:25

youneedmebite Świetne ;)
27/01/2015 14:02:54
upustwyobrazni dziękuje, miło mi, że jesteś! :)
27/01/2015 14:15:23