.obiecaj mi, że jeśli to już będzie koniec, że jeśli nie będziesz w tym widzieć żadnego sensu. odejdziesz. tak po prostu.
obiecaj jednocześnie, że już wtedy nigdy się nie zobaczymy. że pozwolisz mi zapomnieć. a jednocześnie każde z nas ułoży sobie wszystko od nowa.
obiecaj, że już nigdy nie wrócisz, że nie zniszczysz tego co udało mi się ułożyć podczas Twojej nieobecności.
obiecaj, że znikniesz raz na zawsze, że nie będzie dodatkowego bólu, łez i cierpienia.
Ja wiem każdy popełnia błędy ale ja nie chce,żeby to wszystko poszło się jebać.Za dużo razem przeżyliśmy,żeby to teraz olać od tak sobie.Czy jedna kłótnia ma zmienić wszystko?Przecież nie może to tak być!Mam nadzieje,że wszystko się naprawi.Wystarczy przecież tylko szczerze porozmawiać.I rozmowa wszystko zmieni.Ja bynajmniej się tak łatwo nie poddam.Bo zależy mi na Tobie i na tym,żeby było między nami dobrze.Bo przecież nikt nie jest święty i każdy ma prawo popełniać błędy.Ja też mam prawo.Chociaż żałuje za nie potem.No,ale przecież człowiek uczy się na błędach.Ty też idealny nie jesteś.Ale mimo Tego,że nie zawsze jest między nami dobrze to i tak Cię Bardzo Kocham!