Jezusie brodaty o0

Witam ludzie!

Nie było mnie chyba sto lat.. no od zeszłej wiosny, hard. Cóż.. niby trochę się działo, ale w gruncie rzeczy nie wiele.
Takie sobie wakacje - któych teraz cholernie mi brakuje - minęły i poszedłem na studia. Co teraz? NIC, REZYGNUJE Z NICH, ŻAL DUPE ŚCISKA :C

Jestem podminowany, w depresji, bez kitu.. jest coraz bardziej do dupy. Muszę znaleźć pracę, bo zginę. Matka patrzy na mnie wilkiem. Muszę kiedyś zdobyć zawód, wykształcenie, cokolwiek. A KURDE JAK JA BYM CHCIAŁ ROBIĆ COŚ CO KOCHAM TO NIE, BO PO CO MAM MIEĆ MOŻLIWOŚCI.

nie lubię rzycia - rzycie ty kurwo.

Niby trochę się zmieniłem..  muszę brać życie w swoje ręce i wycisnąć ile się tylko da. Bo życie jest za krótkie rzeczy gówno robić - O TAK! -.-
STILL BRITNEY, HILARY, SEX & THE CITY, HARRY POTTER ETC. taaak to sie nie zmienia^^ + zostałem szaloną fanką Martyny Wojciechowskiej :D

Tęsknie za mnóstwoma rzeczami i nie radzę sobie strasznie. W domu kiepsko jest.. nie wiem jak to zmienić, studia się zawaliły, brak hajsu. Przyjaciele.. ehhh.........
Chcę tyle zmienić. Odciąć się od wielu rzeczy, zacząć nowe, a inne stare rozwijać i pielenowąć. HOW?!

Poznałem fajnego Piotrka i może coś miłego da się  z tego stowrzyć kiedyś... hehs 

Zacząłem trochę pisać.. opowiadań, felietoników, coś w tym stylu. Może uda mi się coś z tego stworzyć.
W ogóle tyle planów, pomysłów, pasji, których i tak nie mogę rozwijać... -.- ŻAL !
Jak ktoś chce przczytać coś mojego to zapraszam na: charliebradshaw.piszecomysle.pl

Zestarzałem się... dwadzieścia na karku, a zero życia. NOLIFE & FOREVERALONE.. serio -.-

Jak wam się podoba moja nowa fryzura?
Już się w długich męczyłem  Ale jak to ja - teraz zapuszczam przecież 

Niebawem Na Wspólnej  lecę 
Odezwę się kiedyś... obiecuję 

See ya 

~unusualboy