M: Pat - Z: Ja - P: Ja
Muszę się pakować, a ja wpierdalam jakieś tanie ciasteczka z nadzieniem -,- .
Jutro wyjeżdżam o 10 rano. A mój pokój wygląda jak mieszkanie dla narkomanów! Ca za ironia...
Przyjeżdżam rano i gdy będę już w domu mogę oficjalnie zacząć Wakacje! Bo z rodzicami to za bardzo się nie da.
Będzie chillout na 2000%! Obiecuję sobie, że nie zmarnuje nawet jednego dnia!
--> Jesteś pojebanym chujem :). Nie ma to jak nawtykać Ci poprzez pb.
--> Basen z Pat
--> Nocne melanże
--> Nieograniczone flirty
--> DIETA !
--> poranne bieganie w lesie
--> itp. itd.
Hmm... Może nawet skusimy się z Ciachem na 'czekoladę'. Heh jak to brzmi xd.