Nie umiem poskładać myśli, nie umiem zrozumieć dlaczego. Przychodziłam dziś do szkoły z nadzieją, z nadzieją, jaką przychodzę każdego dnia. Byłam silna, wiedziałam czego chce. Byłam uśmiechnięta. Wiedziałam, że to wszystko musi się kiedyś skończyć,że to jest niemożliwe. Nie wierzyłam w to. Kiedy kończąc dzień, pomyślałam "Jak nie dziś to juro" nie sądziłam, że coś jeszcze zburzyć tą teorię. Wychodząc z lekcji do szafki, po głupi zeszyt wyszłam szczęśliwa, uśmiechnięta, wróciłam, i bylam najbardziej zranioną osobą na Ziemii. Cała zapłakana nie wiedziałam co robić. To jedno zdanie, a raczej pytanie,na które nie umiałam odpowiedzieć. O którym nic nie wiedziałam, Które,uświadomiło mi, jak ja mocno musze cierpieć, skoro potrafiłam od tak się popłakać. Poczulam w jednej sekundzie jak moje życie zaczyna odchodzić z każdą ubiegającą sekundą. Jak umiera coś co było najcenniejsze we mnie, miłość... miłość do Ciebie. Wchodziłam na górę,ale nie moglam zrozumieć dlaczego... Z każdym kolejnym piętrem bol był coraz silniejszy... Wiesz dlaczego? Bo to właśnie ten budynek nas połączył, bo właśnie to miejsce złączyło dwóch ludzi, kiedyś myślałam, że na zawsze. Bo właśnie do tego miejsca wstawałam zawsze uśmiechnięta, ale dlatego ze tam ide, tylko dlatego, że Ty tam byłeś. Nawet najgłupszy zakątek pokazywał mi Nas, bo praktycznie wszędzie siedzieliśmy razem. Wchodziłam coraz wyżej i nie mogłam zrozumieć dlaczego... nie mogłam zrozumieć, czemu to robisz? Nadal nie potrafie tego zrozumieć, co się takeigo stało, że Nas juz nie ma? Co się stało? Co wpłynęło na to, że aż tak jest źle? Pomyślaleś wtedy chociaż przez chwilę co ja poczuję? Nie wyobrażasz sobie w jakim bylam stanie gdy to do mnie dotarło, gdy dziewczyny uświadamiały mi, że muszę walczyć, bo to ostatni moment,bo jeśli tego nie zrobie Cię stracę. Nie umiem dopuscić tej myśli do siebie.

Nigdy chyba nie byłam jeszcze w takim stanie, w stanie kiedy zupełnie nie mam kontroli nad swoim życiem,nad swoimi uczuciami i nad wszystkim.

Mam w dupie innych, mam gdzieś tych wszystkich, mam wyjebane na tych wszystkich,którzy próbują mi zastąpic to co było dla mnei najcenniejsze. Nie mam siły udawać.



https://www.youtube.com/watch?v=BLGdXqXaV1A