Naprawdę dosyć dawno nic nie dodawałam, głównie z braku dostępu do nowych zdjęć, a może i też weny by coś sensownego napisać, ale rugularnie czytam wasze notki, dzieląc się tym samym spostrzeżeniami :)
W sumie i tak dodaję zdjęcie z przed roku, może bardziej tak tematycznie do otaczającej nas aury za oknem.
Naprawdę nie trawię fałszu, który często dotyka mnie w każdym etapie w życiu.
Podtrzymywać znajomość tylko dla czerpania jakiś korzyści. Przykre, bo pewne relacje się zepsuły, ale dzięki temu inne się umocniły, co dało się odczuć w ostatnim czasie.
Osoby, które slinie mnie budowały,wspierały, stawiały do pionu, kiedy było trzeba, za co ich naprawdę cenię. Gdzie od dwóch tygodni znów zaczęła się nasza "wspólna przygoda". Zawsze z radością wspominam początki naszej znajomości, była to jeszcze taka odskocznia od otaczających mnie wtedy problemów.
Dziś już patrzę na wszystko z dużym dystansem, silnie motywowana przez najbliższą mi osobę. Jest takim moim mentorem, doradza w każdej nawet tej mniej ważnej kwestii, dzięki temu dobrze na tym wychodzę. Każdego dnia cieszę się,że mam go przy swoim boku. Potrzebna mi była właśnie taka silna osobowość, która zna swoją misję do spełnienia w życiu, ma wyznaczone cele i wytrwale do nich dąży, gdzie bardzo go za to podziwiam. :)
Dość na dziś przemyśleń, mykam do dalszej nauki. :)
______________________________________________________________________________________
"Niewidzialna czerwona nić, łączy tych których przeznaczeniem było się spotkać, niezależnie od czasu, miejsca czy okoliczności. Ta nić może się rozciągać lub splatać, ale nigdy się nie przerwie"
https://www.youtube.com/watch?v=X6o5dEUmusQ
16 LUTEGO 2017
11 PAŹDZIERNIKA 2016
19 SIERPNIA 2016
17 SIERPNIA 2016
11 CZERWCA 2016
29 MAJA 2016
8 MARCA 2016
22 LUTEGO 2016
Wszystkie wpisy