Misio ostatnio ma fazę i bawi się moją lustrzanką..
Swoją drogą nawet dobrze mu to wychodzi <3
Miś ma fazę fotografowania a ja słuchania starych piosenek..
Płytka nagrana a ja jeżdżąc autkiem śpiewam sobie wszystkie te stare przeboje.
Przywołują wieeele wspomnień, nie powiem, że nie.. :)
Apropo wspomnień, wczoraj sobie wspominałam Wilcze, to pierwsze moje Wilcze i jak na razie (mimo wszystko) najlepsze :)
Hasz namiot, klucze od magazynku żywności, pływanie podczas burzy, 'była była była...!'
To chyba przez środowe odwiedziny na zimowisku harcerzy ;>
Tak, zdecydowanie to przez to :)
Znowu weekend, znowu tak piękna pogoda a ja w pracy :(
Dzisiaj nie jadę autkiem, mam ochote na spacerek.. :)
Trzeba skorzystać trochę ze słoneczka ;>
Przygotowania na maj czas zacząć! :P