Widziałam że coś tu się dziś pojawi.. 

mamkurwajebanedość..

I chuj ... nie daje rady..

Ręce mi się trzęsą..

Rozwalę coś zaraz..

Nosi mnie..

Boli tak cholernie bardzo..

To wszystko rozpierdala mnie od środka..

Wyżera po kawałeczku..

Delektuje się moim bólem i jękami bezsilności..

Wycina serce milimetr po milimetrze...

A ja tyle co je posklejałam..

Naprawiałam je tyle czasu..

Miało być dobrze..

W końcu każdy zasługuje na szczęście ..

Widocznie ja chyba nie..

Przegrywam..

Nie mam siły się z tym zmagać..

A nie mogę się poddać.

Daje rade bo muszę..

Ciekawe jak długo jeszcze..

Wiesz, co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? Obojętność. Milczenie wszystko pieprzy, niszczy każdego doszczętnie.