Wróciłam?
Ehh pewnie..
Zawsze wracam jak mam dość i nie daje rady..
Jestem słaba i tchórzliwa..
I nie daje sobie rady z samą sobą a co dopiero światem..
W tym momencie mam ochotę tylko na krew spływającą po moim nadgarstku..
Ale obietnica Ci złożona znaczy dla mnie w chuj dużo..
Po mimo że jakbyś mógł to w ogóle byś się do mnie nie odezwał..
Mam dość upokorzeń i własnych porażek..
Dość własnego braku wartości..
Bo taki nikt jak ja nie ma już siły wstawać .. tak często upadam..
Kurwa i to wszystko tak boli..
Zwijam się z bólu, zagryzając wargi do krwi..
Bo po prostu nie daje rady ..
Nienawidźcie mnie.. proszę bardzo..
Nie będę udawać, że jestem idealna..
Nie chce żebyście kochali mojej maski..
Bo prawdziwa ja jest zła..
Jestem wredna, egoistyczna, kurewska hipokrytka..
Nie szanująca siebie i innych suką.. ..
Jedyne co mi wychodzi to niszczenie wszystkiego co stoi na moje drodze..
Powinnam sobie pogratulować..
Nie dość, że psuje wszystko co mi się nawinie..
To jeszcze ufam wtedy kiedy nie powinnam ..
Szastam fragmentami własnego serca na prawo i lewo ..
Zapominając że ludzie skruszą je jeszcze bardzie..
Nie zostawiając ze mnie nic..
A potem się dziwią, że jestem jak "wyprana z emocji.."
Tak na prawdę sami mi to zrobili..
Sami tworzycie ze mnie osobę która jest godna tylko czystej nienawiści..
I pomimo że myślałam że gram w tym jakąś role która ma znaczenia..
Tak naprawdę byłam tylko pionkiem, który doprowadził do poznania głównych postaci..
Teraz mogę odejść w odstawkę już nie jestem potrzebna..
Wykonałam swoje zadanie.. mogą o mnie zapomnieć ..