Hmmmm...W sumie nie wiem od czego zacząć. Tyle razy chcialam coś napisać ale w końcu rezygnowałam. ;P
Ostatecznie postanowiłam wrócić. Nie wiem jak często bd pisać ale bedę i to jest ważne. ;)
Może nie wracajmy do przeszłości bo bym musiałam spedzić tydzień nad tym....więc może zaczne od lanego poniedziałku ;))
Wstałam o 7.30 ;D Jak zwykle musiałam iść z pieskiem i szykowałam się do wyjścia ;p
9.18 autous jak zwykle Roksana wychodzi o 9.12 bo po co ;D najlepiej się biega na autobus ;D
i pojechałam do Knurowa.
Szymon już czekal na przystanku i poszliśmy do jego cioci ;D Wojtuś mnie popsikal po głowie perfumem i troche waliłam xdd
No ale pordóż trzeba zaczac więc szliśmy dalej... i nastepni w kolejce byli Państwo Lubczyki xdd ;D
haha tam było zabawnie ;D i nastepne 2 perfumy na głowie ;D Później do babci Szymona (nie obeszło sie od perfumu od dziadka) ;D
pogadalismy i następnie do 2 babci xdd tam juz zostalismy na obiad ;D i posiedzielismy troche dłużej czego efektem bedą najblizsze zdjęcia z ogródka ;D ;))
Później pojechaliśmy do Żernicy ;D najpierw na stacje po paliwo i do domku ;DPogadaliśmy trochu i poszliśmy na paradę ;P
Co roku w Żernicy jest taka tradycja, że w lany poniedziałak polami od Ostropy chyba do Smolnicy albo odwrotnie idzie parada konna xdd w Tym roku strasznie lało i nawet to że staliśmy 2 km od domu przez 2 godziny czekając na koniki w deszczu nas nie przestraszylo ;D Nawet w tym roku mnie nie zmoczyli bo w sumie nie musieli ;D Czekalismy i piliśmy xdd ;D Bo jak by inaczej ;D
hmm...koników szło z jakiesz 200 ? ;D nie wiem nie liczyłam w każdym badź razie warto było ;D
potem motorkiem do domu ;D po samym błocie a Szymon jeszcze z tekstem : "nogi do góry bo woda" xdd
To mnie rozwaliło bo moje ubrania mozna było wykręcać z wody a ten do mnie nogi do góry bo woda jakby mi to cos dało xd haha ;D
Potem do cieplutkiego łóżeczko pod kołdrę i oglądalismy film xdd;D
Poszliśmy jeszcze na kolację na dwór do altanki z rodzicami i sąsiadami ;P tam to był ubaw ;D no ale to już za duzo żeby opowiadac ;D
Mój Lany był cudny xdd Caly dzień dużo śmiechu ;D A u was jak tam...? ;D
Najgorsze jest to, że jutro do szkoły.... ;D ale musimy przeżyc tylko 3 dni i w tym 5 sprawdzianów ;D a potem znowu tydzień wolnego bo święto i matury ;D ;)))
no to narazie ;***
Czas przemija, wypowiedziane słowo pozostaje.