Tak, wiem. Wszyscy będą w szoku. Roksana po ponad pół roku łaskawie się odezwała. ;)) Nowy rok, nowe życie i nowe postanowienia. Od czegos trzeba zacząć. Może lepiej nie będę wracać do tego co było przed sylwestrem, bo nie warto. Teraz liczy się dla mnie tu i teraz.Reszta to przeszłość. Trzeba sie od niej uwolnić.
Nie warto walczyć o to co już było
Wspomnienia niewolnikiem nie bądź już
Coś się skończyło nie bez powodu
Kochaj mnie raz, wnet poczujesz
Warto żyć !
I tych słów będę się trzymać. Hmm... wracając do rzeczywistości. Pewnie spytacie co u mnie ? Powiem tak: Lekko nie jest, ale jakoś sobię radzę. Było gorzej lecz w tej chwili powoli, małymi kroczkami wreszcie zaczyna sie układać. Wszystko znajduje swoje miejsce. Sama nie dałabym rady. Dlatego w tym momencie chcę bardzo podziękować moim najbliższym ;*** bo przyjaciel to ktoś taki przed kim można głośno myśleć, to takie drugie ja, taka druga dusza podobna do mojej tylko, że w innym ciele. Czy warto kogoś takiego mieć? Warto znać taką postać, która jest naszym odbiciem, a jednocześnie patrzy na nas z innej perspektywy niż my sami. Każdy z nas ma czasem takie chwile, kiedy cały sens życia nagle znika gdzieś w nieuchwytnej przestrzeni i wszystko się wali. Czego albo kogo wtedy bardziej potrzebujemy, w takim momencie, jak nie osoby, która nas wysłucha, przed którą będziemy się mogli wyżalić, wypłakać, a ona zrozumie, a później jeszcze doradzi i podniesie na duchu. To właśnie prawdziwy przyjaciel jest kimś przy kim możemy o wszystkim mówić, czujemy się bezpiecznie i ufamy mu, bo wiemy, że nie pójdzie za chwile do sąsiadki wszystkiego wypaplać. Wiemy, że nie będzie się śmiał z naszych łez i problemów. Niektórzy mówią, że nikomu nie można ufać, ani przed nikim się otwierać, bo prędzej czy później nas zdradzi. Według mnie ludzie są przecież istotami społecznymi, nawet najbardziej zamknięci w sobie, tak naprawdę bardzo potrzebują bratniej duszy i warto by ją mieli.
Nie tylko w smutku potrzebujemy przyjaciół. Większość z nas lubi żartować, wygłupiać się, jedni bardziej inni mniej. Jednak czym są wygłupy albo dowcipy bez kogoś kto je rozumie. Chyba każdy już nie raz przekonał się jak mało satysfakcji daje niezrozumiany żart. Prawdziwy przyjaciel jest z nami i w żalu i w zabawie. On akceptuje wszystkie nasze paranoje i wybryki, śmieje się razem z nami, czasem do tego stopnia, że aż ludzie na ulicy się odwracają, nie wstydzi się nas, a kiedy przeginamy nie obraża się i nie odwraca się na pięcie, ale upomina nas, ustawia do odpowiedniego poziomu i razem bawimy się dalej.
Ta osoba, która wyciąga nas z dołka, sprawia że każdy dzień staje się weselszy, często też okazuje się bardzo pomocna w drobniejszych sprawach i obowiązkach. Hah.... tak zapomnę wypracowania na niemiecki ( co mi zajęłoby 2 godziny ) idę na długiej przerwie do mojej kochanej Ewci, która napisze mi to w 10 minut. ;** To właśnie dla tych większych i mniejszych powodów naprawdę warto mieć przyjaciela od serca. Bo przyjaciel to skarb, to szczerość i zaufanie w najwyższej potędze. To ktoś kto będzie dzielił z nami euforię, będzie dzielił sukces, ale podzieli też nędze. Kiedy życie będzie nam dawało w kość, on złapie nas za rękę i mimo burzy pójdziemy dalej. Dlatego szukajmy swoich drugich ja, a jeśli już ich znaleźliśmy, dbajmy o nich i my też bądźmy im przyjaciółmi. Takie jest moje zdanie. I będę się tego trzymać. Troszku się rozpisałam, ale na ważny temat, więc mam nadzieje, że mi wybaczycie.
Dziękuje wam za pomoc w trudnych chwilach :
Kamil <3
Ewa <3
Domi <3
Bez was mój świat byłby niczym ;*