photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 CZERWCA 2012

Cześć i czołem . Ostatni tydzień został spędzony wesoło .

Dużo też malowałam z czego się wyjątkowo cieszę .

 

.Mozart.


 Moja przygoda ze zmiksowanymi blenderem przyjaciółmi .

 

' Kapelusz na głowie , a pod nim przez wiatr rozwiewane włosy .

Biała zwiewna sukienka , poplamiona krwią i czerwone wygięte w uśmiech - usta .

Bosymi stopami stąpam po wilgotnej trawie ,

co jakiś czas czuje jak zgniatam ślimaki a ich skorupka okalecza mi stopy ..

W ręku trzymam przystrojony kokardą koszyk .

Kokarta jest koloru  białego .. co sprawia , ze pięknie komponuje się z sukienką . 

Zatrzymuje się ..

Zerkam na kosz..

Stawiam go na ziemi .. 

Uchylam .. Jeszcze chwilę patrzę na zamieszczone w środku przemielone mięso kilku mych przyjaciół ..
Wyciągam obie dłonie, biorę pełne, ulewające się garście i .. podrzucam jak najwyżej mogę .
Wstaję zaczynam nucić utwór Mozarta i czekam aż flaki delikatnie opadna mi na twarz...  
Spływają mi po policzkach, włosach, wlewają się do oczu .. Sukienka coraz bardziej nasącza
sie krwią .
Za chwilę powtarzam czynność .. ekscytacja narasta ..
Ocieram oczy , z ramienia strącam kawałek czyjejś skóry .
Sięgam po koszyk i zaczynam biec..
Kapelusz zsuwa mi się z głowy,
a przemielone ciała rozrzucam na wszystkie strony
ciesząc się i śmiejąc jak dziecko .
Tańczę w kałuży krwi ..  '

 

Komentarze

Junior shir0 Pam Pam Pam... Fachnie piszesz; >
23/06/2012 0:51:41
unicornox33 Nie ja jedna .. : 3
23/06/2012 2:09:31

~eciepecie czerwone glany ;O
23/06/2012 1:09:46