2/7 DZIEŃ NIEUDANY, a co to znaczy ? JUTRO ZACZYNAM OD NOWA.
mam okres, a to wszystko wyjaśnia. po chugo nam ta miesiączka!? ona tylko wszystko psuje
w sumie to też moja wina, bo nie umiałam się powstrzymać patrząc na ptasie mleczko!
wczoraj przecież też je jadłam, dlatego dzisiaj miało być 0 słodkiego, no ale cóż
tak ogólnie to byłby bilans dobry, a wręcz bardzo dobry, gdyby nie te zaklęte ptasie
i ogólnie mogłabym dodać dzień do udanych, bo przecież zaraz to spale, ale ja jestem głupia i muszę mieć wszystko idealnie!
jak postanowie, że 0 słodkiego to tak ma być i koniec! może to i dobrze?
IDĘ NA ROWEREK WYPOCIĆ WYRZUTY SUMIENIA.
co u Was? :*