Bo ja tak już mam
Że muszę cieszyć się z Twojego szczęścia,
którego nie dzielisz ze mną.
Czekałam,
poczekam.
`Znowu musze udawać, uśmiech przemycić na twarz
że to nic, że to tylko taki stan,
ze ja tak mam`
Siedzę w moralnym niepokoju i jest to delikatnie przerażające, że mój stan jest rozpaczliwy do tego stopnia, iż postanowiłam naspiać cokolwiek na tym zapomnianym pb którego mam nie wiem po co.
I tak o i tak nieciekawie, że im bardziej znikasz z świadomości tym bolesniej tattuujesz się w nadświadomości nie dając mi możliwości racjonalnego wypierdolenia Cie z mojej głowy.
Kocham Cie (: