Znalazłam aparat. Leżał w torebce od zeszłej niedzieli, wczoraj mnie oświeciło o dwunastej w nocy i specjalnie wyskakiwałam z łóżka, żeby sprawdzić. ;d
Jutro wycieczka do Woli Okrzejskiej. ^^
I grill w Łomiankach.
A Sara będzie cielątkiem! ;d
A zresztą zobaczycie, w każdym razie, jestem genialna. xd
W szkole było bardzo 'inteligentnie'. Dwie piątki z biologii, mój referat o mózgu, wesołkowatość (*hahaha*), śpiewanie "Barbie Girl" przed historią, religia, 'incydent' po religii, liczenie zębów językiem, przegadany angielski, i w ogóle faza. I doszłam do wniosku, że jak będę już duża, to będę mądra. ;d
Może niektórzy załapią tę aluzję... lol
A w ogóle to moooonsz. ^^
Jonas Brothers- J.I. Joe (Kung Fu Grip)
*.*
I wiecie, że ogórki małosolne kojarzą mi się z wakacjami 2008? ;d
Tak samo, jak Wilga w Niecieplinie, "Burnin' Up", zapach różowego Silanu do płukania ubrań, Wenecja, moje kozackie trampkopodobne cosie na rzepy z Bratysławy i łażenie po plaży w Caorle o 11 wieczorem w czasie burzy oraz moja czerwona i żółta arafatka.
*.*
Ankens.