~szczoo jednak wróciłam. polska ssie, co ja tu w ogóle robię?!
(za tydzień już nie będzie ssać pewnie, ale ssie obecnie, bo dziury, bo korki, bo objazdy, bo GDZIE SĄ AUTOSTRADY... bo to, bo siamto).
~szczu alszu, zdycham od nad,iaru parlania wszedzie dookola i od nadmiaru klawiatury azerty (to sa swiry, naprade!); i w teorii ucze sie czegostam apropos swojego parlania, bo mnie poprawiaja i wcale nie mowia wolniej kiedy o to prosze, apfy.
ale przede wszystkim to... nie, nie zracam do polski. mam polske w nosie. przy powrocie zatrzymuje sie we francuskiej czesci szwajcarii i tyle z tego.