po raz ostatni sprawdzę co u Was.
przyszłam sie pożegnać.
umieram.
kochałam Was tak bardzo bardzo mocno.
ale to Wy przyczyniłyście sie do mojej śmierci.
byłam pięknym kwiatem, który nie widział swojego piękna.
myślałam że gdy pozbędę sie płatków w śrdoku zjadę coś niezwykłego, ukrytego, specjalnego
z każdym kilogramem odpadał płatek.
teraz został już tylko jeden.
usycham jako obrzydliwy, wychudzony, więdnący chwast.
bo tylko tym jestem teraz dla społeczneństwa.
czy da się mnie uratować? nie sądze.
nie chce być ratowana.
z pewnością nigdy tu nie wrócę. chcę Was tylko ostrzeć żebyście zastanowiły sie co robicie ze swoim życiem.
jesteście piękne.
nie pozwólcie sobie uschnąć.
kocham Was na zawsze.
L.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika underweightgoddess.