Ja, obudzona tak mniej więcej o 7 rano.
(A teraz jest 5:30. Świeeeeetnie.)
Wiecie, co jest gorsze od maglowania piosenek o miłości (totalnie nie podzielając stanu w nich przedstawionego), bycia niewyspanym, przedawkowania kofeiny, pisania wypracowania "winny-niewinny" (na za dwie godziny) i jednoczesnego *teraz nastąpi coś niezrozumiałego dla przeciętnego zjadacza chleba* pisania ficka na fikaton do bardzo crackowego prompta z elementami fluffu (w dodatku nie swojego prompta i do TVD, znowu, a miał być koniec z maltretowaniem tego fandomu)?
Ja też nie wiem.
Robi się jasno. Nie jest dobrze.
Jeszcze się okaże, że nie zdążę, jak zwykle.
Moje dwa dzisiejsze hiciory, zupełnie nie współgrające - pierwszy do ficka (natępny będzie angst, trzeba się wczuwać), drugi do ogółu.
James Morrison - Broken strings
A tymczasem...
WYPRACOWANIE.
(fikaton bitches!)
Inni zdjęcia: Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebel