photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 CZERWCA 2012

Czasami zastanawiam się Bocianie co nas łączy... Czy cokolwiek nas łączy. Zastanawiam się też nad receptą na udaną przyjaźń. Czy takowa w ogóle istnieje? Czy to po prostu musi siedzieć w nas i nie ma na to żadnego wytłumaczenia. Bo jak inaczej zrozumieć fakt, że ludzie pomimo tego, że są różni tworzą właściwie jedną całość?

Nigdy nie nadawałam się na przyjaciela. Nigdy też nie potrzebowałam go u swego boku. Była mi to osoba całkowicie zbędna. Nie lubiłam się zwierzać, tłumaczyłam to sobie tym, że po co ktoś ma wiedzieć o mnie coś krępującego? Aby wygadał to potem komuś? Od tego się zaczyna. Nić plotek. Nienawidzę tego, gardzę tym. Dlatego nie ufam ludziom. A właściwie. Nie ufałam ludziom. Byli dla mnie potworami. Najpierw mili i sympatyczni a potem zamieniali się w moich wrogów. Każde głupie słowo czy każda głupia odzywka działała na mnie jak płachta na byka. Nie umiałam radzić sobie z tym, wszystko mnie dotykało. I tak naprawdę starałam się odizolować od ludzi, twierdziłam, że mnie ranili. Została przy mnie tylko jedna koleżanka, która i tak kopnęła mnie w cztery litery. Nie było fajnie. Od tamtego czasu zaczęłam zastanawiać się czy to coś ze mną jest nie tak.

I było. Kurwa cholernie było ze mną nie tak. Robiłam z siebie pokszywdzoną przez los i ludzi dziewczynkę. Zagubioną w swoim żałosnym świecie. To nie było zdrowe. Czasem zaczęło mnie przytłaczać. Błądziłam tak właściwie kilka lat. Aż rok temu powiedziałam kurwa dość. Musiałam wziąć się za siebie. Przysięgłam sobie, że więcej przez nikogo nie będę płakać, będę olewać pierdolone z dupy wyciągnięte zdanie innych na mój temat, na chamstwo będę odpowiadać klasą i wyższością. Ciągle nad sobą pracuję, ale chyba potrafię już nawiązywać zdrowe znajomości, te niezdrowe szczerze pierdolić.

Bociankuuuu. Moja Luba! Co nas łączy? Hahahaha. Tak naprawdę nie wiem czy dużo rzeczy. Ja raczej jeśli chodzi o naukę mam już w psychice utwierdzone "mam wyjebane", nienawidzę się uczyć, a ty przy książkach spędzasz raczej więcej czasu. Gdy ja siedzę na fejsie i śmieje się z tych pustych kretynek ty czytasz Hamleta. Łączy nas chyba to, że obie słuchamy podobnej muzyki. Dobrze czujemy się w swoim towarzystwie i potrafimy naprawdę nieźle się bawić. Choć tak jak wyżej napisałam nie nadaję się na przyjaciela. Wiele razy już się o tym przekonałaś. Tyle olewek i wszystkiego. Głupio się z tym czuję, ale też pracuję nad sobą. Bo chciałabym tę znajomość przerodzić w prawdziwą przyjaźń. To mój kolejny cel i kolejne marzenie. Jesteś na samym szczycie listy moich zajebistych marzeń. Razem z koncertem Sheerana.

 

Ta notka to ogółem jakiś żal, nie umiem pisać.

+ Ed Sheeran - The A Team. A co do Edziula... To się oczywiście tylko zbijam, że chciałabym go zgwałcić. Spójrzmy prawdzie w oczy. Żaden artysta tak do mnie nie przemawia tak jak ten koleś. No może nie liczmy Nickelbacka bo to trochę inna historia. Ale jednak Sheeran to jest Sheeran. Nawet taką fankę Rise Against jak ty udało mi się do niego przekonać, więc jednak jestem zajebista. :D

 

KOCHAM CIĘ.

Twoja Bożenka. Ja pierdole, też mi ksywe nadano na koniec tego popierdolonego gimnazjum. O zgrozo.

Informacje o underdoq


Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589:* pati991gdZapach bzu qabiNad morzem pati991gdFot robione przez babcie pati991gdJa pati991gdJa pati991gdNa chrzcinach u Maćka pati991gdJa pati991gdJa pati991gd