... Nie zawsze są łatwe i przyjemne....
Wczoraj nie dodałam, gdysz wróciłam dopiero około 22.00 O.o
Fajnie było, zaś się wygalopowałam, ale tym razem na Rokim <3
Menda mnie urzarła w udo i mam ślad -.-
Ale i tak było fajnie. Na hali też jedna pani zajeżdżała młodego konika :)
Troszkę to było irytujące, ale wytrzymałam :]
Ok. Kończę.