uwielbiam czas matur, poniewaz mamy malo lekcji .
dzisiaj byly az 2 , haha.
cale szczescie, przynajmniej nie jadlam w szkole.
bilans :
sniadanie : 2 jajka gotowane
II sniadanie : serek wiejski + mała bułeczka chyba zytnia
obiad : w sumie brak , ale zjadlam 3 plastry szynki, sera zółtego i parówke ( prawie samo bialko, z tego co wyczytalam na opakowaniu)
kolacja : 2 jajka gotowane + jabłko
wieczorem cwiczenia brzucha + o 18.30 jade na spinning.
jutro planuje dłuuuuga wycieczke rowerem, oby nie padało <3