ZEPSUŁAM PRZEZ WEEKEND.
WYJAZD = niezdrowe jedzenie, duzo jedzenia... alkohol. + niezdrowy obiad na kaca który dzisiaj że tak powiem ' wychodził '. Ból brzucha... umierałam. Na serio. dlatego po dzisiejszym obiedzie nic juz nie tknęłam. W szkole bułka grachamka z szynką, serem, pomidorem, ogórkiem - więcej sie nie dopatrzyłam. :P
zrobie teraz a6w i uciekam spac bo jestem wyyykończona, mogłabym tylko spac i spaaać i spaaaaaaaaaaaaaać.
na serio jedyne o czym marze po wejściu na teren szkoły to powrót do cieplutkiego łóżeczka<3 Kocham spac. Aż przesadnie.
Rano zrobie sobie standardowo kawe z cynamonem, wezmę prysznic, zrobie sobie peeling z kawy - na serio REWELACJA ! :) no i zaczne zbierac sie do szkoły. jakoś ogarne.. i hope.
ooo i musze jeszcze rano papieroski kupić, także wstaje najpóźniej o 6, bo nie mam zamiaru znowu spóźnić sie na pierwszą lekcje... bo spóźnianie od 2.09 wychodzi mi perfekcyjnie właściwie KAŻDEGO dnia..
Mam nadzieje że u was żołądeczki mają się lepiej niż u mnie? No i jak waga? tęsknie za wami.. I przepraszam ze nie daje znaku zycia poza notkami, zwyczajnie brakuje mi czasu. Kiedyś spędzałam kilka godzin przed komputerem, akualnie z powodu braku kompa na jego standardowym miejscu czyt. biurko, nie chce mi sie zwyczajnie zbiegać 2 piętra niżej zeby wejsc po czym znowu biec na góre bo zapomniałam telefonu i tak w kółko. Koniec końców zostaje w swoim królestwie praktycznie każdego dnia po szkole, no chyba ze tak jak dziś : miałam 2h jazd ( to już 4 i 5 godzina). Uprzedzając wasze pytania zacytuje instruktora : No jak Ty jeździsz tak po 3 godzinach, to ja cie zapisuje po 15 godzinie na egzamin! Bo ty nie masz po co tutaj łazić Oo "
Wybaczcie ze mało dietetyczny " ostatnimi czasy mój blog ale postaram sie to zmienic w momencie jak tylko minie 1.11 i dostanę router :)
Prooosze, napiszcie co u was, a ja jutro z racji tego ze bede miała chwile wolnego obiecuje poodwiedzać was i wesprzeć w dązeniu do celu ! :)) :*
Na wadze : 54.0 :)
DOBRANOC:*