2013, szybko zleciało, bardzo szybko. Był to rok imprez, wzlotów, upadków, szczęścia, łez, refleksji i przede wszystkim momentem wejścia w dorosłe życie. Musiałam się ogarnąć, przestać płakać nad niepowodzeniami. Skończyłam 18 lat, jestem tegoroczną maturzystką i dopiero teraz tak naprawdę zaczyna się u mnie najpiękniejszy a zarazem najtrudniejszy rozdział w moim życiu. Już teraz muszę zadecydować o tym co chcę robić w przyszłości i to jak potoczy sie moje życie zależy już tylko ode mnie. 19.10.2013 r związałam się z najwspanialszym mężczyzną na świecie- Emilem i wiem, że nie jest to kolejna miłość która być może się skończy a być może nie. Jestem pewna swojej miłości, swojego szczęścia i tego, że w przyszłości chce dzielić z nim swoje życie, 4 ściany w mieszkaniu i wszystko co będzie związane z tym abyśmy byli RAZEM.

2014? będzie ciężko.. a co mnie czeka? matura (  ) później prawo jazdy, studia i długo wyczekiwane przeze mnie samodzielne życie.

noworoczne postanowienia? są 2:
-napisać wyśmienicie maturę i dostać się na stomatologię

- żyć z Emilem 

A wy wytrwajcie w swoich postanowieniach, maturzyści spełnijcie swoje marzenia, samotni znajdźcie swoją jedyną miłość, taką na całe życie (JA JUŻ SWOJĄ "MAM"  ), i niech wszystko będzie zawsze po waszej myśli.

2014, please be awesome!