Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem i tak zawsze, aż do końca.
O matko umieram,
zmasakrowałam dziś na wokalu każdy dźwięk i każdą piosenkę po kolei,
więc dostałam jeden wielki wpierdziel.
Mam wrażenie że im więcej nowych rzeczy i technik poznaję, tym bardziej mi nie wychodzi.
wszyscy mówią żeby nie przestawać i ćwiczyć, ćwiczyć ćwiczyć,
ale może czas na małą przerwę?
nie wiem już.
jutro rano do konia, liczę na brak sztormów kałużowych,
i brak tłumu na ujeżdżalni.
a teraz sobię siedzę, oglądam jakąś naprawdę debilną bajkę,
którą kochałam jak byłam mała, teraz nie wiem dlaczego.
Mam herbatkę
nie najgorzej,ale mogło być lepiej ;)