Należy wymagać tego co można otrzymać.
Wróciłam :D
Trochę mnie nie było,ale to głównie dlatego,
że chciałam zacząć od zera tzn bez żadnego wpisu,
bo to już był trochę jeden wielki śmietnik,
za dużo zdjęć i wpisów, w których były hmm.. dziwne rzeczy,
a ponieważ photoblog nie obdarzył nas możliwością usuwania wszystkich wpisów naraz,
musiałam bawić się z ponad pół tysiącem notek i usuwać je pojedyńczo,
co było irytujące i czasochłonne,
biorąc pod uwagę że przy kasowaniu każdego wpisu trzeba wpisywać hasło.
A co u nas?
Zimę się leniłyśmy i nie zrobiłyśmy kompletnie nic,
teraz na wiosnę zrzucamy tłuszcz i bierzemy się ostro do pracy
póki co pracujemy nad prędkością chodów (tzn nie zapierdzielamy jak dzikie)
na co nie zwracałam bardzo uwagi przez ostatnie dwa lata,
a szkoda, bo teraz naprawdę mi to przeszkadza.
Skoków jeszcze nie zaczęłyśmy w tym sezonie, ale już niedługo ;)
U mnie z tych mniej końskich rzeczy...
biegałam jak frajer na próby,
po czym okazało się że nie będziemy wystawiać na kongresowej całego spektaklu ,
tylko same piosenki
a całość będzie w jakimś innym teatrze
trochę mnie to zdemotywowało,
no ale napracowałam się więc nie narzekam, bo sporo się nauczyłam.
yyy
dobra nie da się napisać tak wszystkiego, bo nic nie pamiętam
więc pominę całą resztę ;p
wow rozpisałam się jak nigdy , ktoś to przeczytał? xd