kiedyś kiedyś z koteckiem rowerki :D
leci leci, wakacje zaraz chuj strzeli, a jeszcze tyle do zrobienia :oo
z dziewczynami w Kielcach, tradycyjnie, pizza, bardzo zdrowo!
Nacia popijawa sie szykuje. ohoho.
chociaż ja już wódki nie tykam, przynajmniej nie w obrebie domu Damiana bo tam panuje zła energia do picia, zdecydowanie! :D
misia nie było cały tydzień, tyle spokoju, hahahah, nie no teskniło sie nie powiem ,że nie^^
książka wypozyczona ! zmiany duże, nikt Julity nie poznaje, w 2 dni 300 stron ? :oooooo
" Julita co sie z tobą stało?" hahahahahah, wielka metamorfoza kurwa.
ale książka nie powiem zajebista (y)
także tak.
dzisiaj mega wkurwienie o nowy telefon przyjechać z Kielc i dowiedzieć sie, że jest na sklepie, ja pieerdole -,-
potem grill, kiełbaska basen, zalew, deszcz, deszcz, deszcz :DDD
takze tak.
jadą świry jadą z tego Opola co tam wgl sie dzieje hahahah :D