no to ten wypadałoby coś dodać, chociaż już mi sie troche tego czsem odechcewa.
tydzień za tygodniem. leci, nic szczególnego.
uro Nacii zaliczone.
chłopaki prawie wywaleni ze szkoły :o
wczoraj z Kasią do Blinga fajnie fajnie, potańczone, i'm adddicted to youuu.
tyryryry.
zmieńcie już kurwa ten plan, bo mnie juz rozwala konkretnie.
szykuje sie klasowe ognisko, takie zdziwienie ,że wszyscy sie decydują :oo
taka organizacja jak nigdy :D
Kilometry chociaż psują dużo, nie są argumentem do zakończenia znajomości.