więc tak: długo nie pisałam ;/
spowodowane jest to brakiem czasu ;D
~ ym wczoraj urodzinki u Malwiny ;) [ wracanie po alkoholu pojazdem jednośladowym ]
~ nie poszłam na dyskotekę ! ;O [ robienie sałatki do północy dla mojego faceta ] ;D
~ dzisiaj nie pojechaliśmy do kina .;/ z reszta i tak nie miałam humoru na takie wypady ..;/
~ trzy di do szkoły .. jakoś to przeżyje ...
~ impreza w Enklawie z najlepszymi ;*
~ coś tam, coś tam ..
~ sobota - wesele ;D [ nie ogarniam tego jeszcze ] ;D
~ i ogólnie jest jakoś fajnie XD
Panie Kubik, proszę się na mnie nie obrażać, bo i tak wiem, że mnie kochasz ;D
Był moim tlenem, moim narkotykiem. Przez niego nie jadłam, nie spałam, nie mogłam bez niego oddychać, każdy dzień myślałam o nim, był ze mną w snach i towarzyszył mi w każdej codziennej czynności...
- Nie było warto... Tak cię skrzywdził. -
Nie było warto? Człowiek wy trzyma najgorsze tortury, ale spróbuj mu choć na jeden dzień odebrać tlen. No spróbuj.