znowu mam takie uczucie, że ludzie traktują mnie jak szmatę
z której uczuciami nie liczy się nikt
może dlatego się izoluję?
przykro mi z tego powodu, że nawet najbliżsi zadają mi ból
najwięcej bólu odczuwam z ich strony...
byłam u innego psychiatry
zmienił mi leki na mocniejsze
zdiagnozował mi zaawansowaną(ciężką) depresję
miałam wrażenie, że się ze mnie naśmiewa
mimo tego że rozmawiało nam się całkiem dobrze
czytałam z jego oczu jakby mówił 'co ty wiesz o depresji dzieciaku?'
zdziwił się dopiero jak powiedziałam że podduszam się kablem dla ulgi
mojej mamie też stwierdzono depresję
nie wiem jak teraz będzie
leczenie będzie trwało minimum rok
tak mi powiedziano
czuję się jak nic niewarta ściera
właśnie znowu mi to udowodniono
dziękuję
tego było mi trzeba
~V