tylko ten obrazek opisuje stan rzeczy jaki jest aktualnie w mojej głowie
minęło zaledwie kilka godzin od ostatniego wpisu a depresja znowu na wieczór dobija dwa razy mocniej pomimo leków
jutro jadę do warszawy
jeszcze nie pojechałam a już wiem, że będzie to jeden z najgorszych dni mojego życia
będzie tam bardzo dużo ludzi
mam wrażenie, że każdy z nich mnie nienawidzi
że mnie obserwują
śledzą mnie
chcą mnie zabić
tylko w moim pokoju czuję się bezpiecznie ale i w nim mam wrażenie że ktoś mnie obserwuje
dla niego to wszystko wygląda śmiesznie
bawi go moje cierpienie
dzisiaj śniła mi się przyszłość i pomimo tego, że w śnie nie było nic strasznego (poza tym, że jak zawsze byłam sama) to nie chcę przyszłości
jestem prawie pewna, że zabiję się zanim pójdę do szkoły średniej
nawet nie potrafię konkretnie opisać co jest źle
boję się
panicznie się boję
chcę do psychiatryka
tam gdzie nie będę czuła się inna
ja też jestem psychiczna?
~V