Eh tam.. Więc kolejny dzień mego monotonnego życia. Nudzę się. Ale jeszcze trochęę ;d Poczekam, poczekam.
W końcu potrzeba cierpliwości. Jutro środa ;/ Jestem ciekawa, czy kiedykolwiek znajdzie się jakiś powód,
dla którego minimalnie polubiłabym chodzić na bilogię. Na prawdę, aż mnie zżera ciekawość [;d].
W czwartek jakieś zapisy na bierzmowanie [ czaicie ] i w piątek też + ogniiisko ;d Jak co roku :
kiełbaski [ fuj ], bułki, giitara, ciepło od ognia i pełno wiary z gim, która uroczo fałszuje xd. Pozdro;* ;p
Dobra, zmykam bo mam coś do zrobienia. Żegnam ;*
// Bezimienna.